Nowoczesne drzwi z ukrytą ościeżnicą dobrze wyglądają w towarzystwie niestandardowego cokołu wpuszczonego w tynk.
Cokół to stały element wnętrza, który trzeba dopasować do podłóg, drzwi, ścian i wbudowanych mebli. W najpopularniejszej i najbardziej ekonomicznej wersji jest to kilku-, kilkunastocentymetrowa listwa z odpornej na wilgoć płyty MDF przytwierdzona do otynkowanej ściany. Ma ona od 12 mm (w wersji slim) do 18 mm grubości. Taki cokół doskonale się sprawdza w przypadku tradycyjnych drzwi z ościeżnicą, która tworzy opaskę wokół otworu drzwiowego.
Gdy montuje się nowoczesne drzwi z ukrytą ościeżnicą, w otworze widoczne jest tylko skrzydło. Ościeżnica jest bowiem całkowicie schowana pod tynkiem, a skrzydło drzwiowe jest zlicowane z tynkiem, po wybranej stronie ściany, zależnie od efektu, na jakim nam zależy. Wtedy warto także dopasować do nich inny cokół. Można go zrobić z cieńszych elementów, na przykład z metalowego płaskownika, albo tradycyjną listwę cokołową ukryć w grubości tynku. Żeby uzyskać elegancki wygląd, a także nowoczesny minimalistyczny efekt, warto dążyć do tego, by miejsca styku skrzydła, ściany i listwy cokołowej tworzyły jedną płaszczyznę.
Aby zlicować cokół z tynkiem, na dole ściany powinno się pozostawić nieotynkowany pas muru. Można zadbać o to podczas tynkowania ściany i odcinając odpowiedni fragment deską, po prostu go nie tynkować, albo po otynkowaniu całej ściany skuć fragmenty tynku odpowiadające wysokością cokołowi. Ponieważ decyzje wnętrzarskie często zapadają dopiero po wykonaniu tynków, ten drugi sposób jest popularniejszy. Tak też się dzieje w przypadku mieszkań wykańczanych do stanu surowego przez dewelopera. Zlecenie przygotowania ścian bez fragmentów tynku jest niemożliwe. Tynk jest układany na całej ich powierzchni, za wyjątkiem ościeży w otworach drzwiowych. Gdy skuwa się tynk, trzeba dobrze wyznaczyć wysokość cokołu, uwzględniając grubość wszystkich warstw podłogowych.
Montaż drzwi ukrytych przebiega inaczej w ścianie murowanej i szkieletowej. W przypadku muru do mocowania wykorzystuje się specjalne kotwice, które dodawane są fabrycznie do drzwi. Następnie wolną przestrzeń wypełnia się pianą dwukomponentową. Samą ościeżnicę przykrywa się zaprawą tynkową, którą powinna być wzmocniona siatką. Jeżeli drzwi niewidoczne instaluje się w konstrukcji szkieletowej, ościeżnicę przykręca się wkrętami do systemowych stalowych profili drzwiowych i analogicznie jak w przypadku muru, uszczelnia pianą.
Wykończenie ukrytych drzwi następuje z wykorzystaniem odpowiednio sfazowanej płyty gipsowo-kartonowej, która zachodzi na boki ościeżnicy. Ważna jest również odpowiednia regulacja, która przebiega w trzech płaszczyznach. Jest to niezwykle ważny krok w montażu, ponieważ przekłada się na ogólny efekt niewidocznych drzwi. To zadanie wymaga znacznie większej precyzji niż w przypadku montażu tradycyjnej ościeżnicy. Pozostałe prace wykończeniowe uzależnione są od lokalizacji. Drzwi ukryte do łazienki można skutecznie wykończyć ceramiką. Dzięki wbudowanej ościeżnicy można dojść ich płaszczyzną prawie do samego skrzydła drzwi.
Jedną z największych zalet drzwi z ukrytą ościeżnicą jest ich dyskrecja. Z tego względu cieszą się dużą popularnością w łazienkach, garderobach oraz spiżarniach. Drzwi ukryte do garderoby można łatwo zamontować w ścianie z płyt gipsowo-kartonowych, przy pomocy których wydzielona została przestrzeń na to praktyczne pomieszczenie. Warto zaznaczyć, że mimo nowoczesnej technologii, cena drzwi z ukrytą ościeżnicą nie różni się znacząco od tradycyjnych rozwiązań. Tymczasem ukryte drzwi do spiżarni w kuchni to jeden z wiodących trendów wnętrzarskich w 2022 roku.
Drzwi z ukrytą ościeżnicą mają szerokie zastosowanie i skutecznie wpisują się w minimalistyczny wystrój. Dlatego warto rozważyć je podczas urządzania domu lub mieszkania. Być może ich popularność sprawi, że okażą się wiodącym trendem najbliższych lat.